Strona 1 z 1

House of Skills - jakie opinie?

: 01 lip 2017, 19:16
autor: Piotr
Szukam organizacji która przeprowadzi nas przez proce komunikowania nowej strategii. Jakieś doświadczenia z House of Skills?

Re: House of Skills - jakie opinie?

: 08 lip 2017, 13:23
autor: Darek
Byłem na dwóch szkoleniach House of Skills.
Piotr Gryko prowadził symulacje Decision Base -trzy dni, a minęło jak z płatka, fenomenalna podróż po zarzadzaniu procesem produkcji, inwestycjach i strategii.
Łukasz Dąbrowski prowadził miękkie szkolenie kompetencyjne (menedżerskie) i też wspominam to bardzo pozytywnie: interaktywne, dojrzałe, ciekawe, fajne.
Nie znam ich innych trenerów - pamiętaj ze to jest wielka firma i ludzie tam pewnie są różni, jak to w korpo. Tych dwóch polecam, o innych pytaj osobno. Doswiadczenie uczy że w tej samej firmie można zaliczyć sukces i wpadke - bo inny trener to inny styl...

Z drugiej strony HoS jest jednak bardzo drogie. My z czasem przestalismy z nich korzystać, bo oni wiedząc że mają np. licencję Blancharda moga iść w zaporowe ceny - nikt inny w Polsce nie wystawi certyfikatu z przywództwa sytuacyjnego z logiem Blanchard.

Jesli wiec zależy Ci na certyfikacie - to hoS. Jesli nas tej samej w sumie jakosci ale bez certyfikatów, książek z logiem - rozważ zamienniki. U nas znakomite przywództwo robił Witold Mockałło z Training Projects i Andrzej Trutkowski z Nowych Motywacji. I teraz poszlismy w obslugę naszego programu menedżerskiego przez te dwie firmy - obie w innych obszarach, ale żadna na wyłączność. To daje więcej mozliwości negocjacji cenowych.

Re: House of Skills - jakie opinie?

: 19 lip 2017, 18:28
autor: Jarek123
My również testowaliśmy House of Skills. Wysoka jakość, ale jeszcze wyższa cena. Wybraliśmy w końcu tańsze polskie "zamienniki" z podobną jakością ale bez przepłacania za loga i markę. I trafiliśmy pod te same dwa adresy co Darek (TP i NM) - plus jeszcze Profes do kolekcji.

Re: House of Skills - jakie opinie?

: 31 lip 2017, 19:43
autor: Tomek
Uważaj kogo bierzesz z House of Skills. Niestety nie pamiętam nazwisk, ale pamiętam że za pierwszym razem było fajnie, a potem jakby firma uznała że już "zdobyła klienta" i teraz może pdsylac mniej doswiadczonych wykładowców.