opinia o EY Academy of Business Ernst&Young

[Mucha]

Braliśmy udział w szkoleniu "Finanse dla niefinansistów" firmowanym przez Ernst & Young EY Academy of Business. Niestety nie mogę go zarekomendowac prawdziwym niefinansistom. Warsztaty sa zapewne poprawne merytorycznie - ale o tyle trudno mi to ocenic, ze sa po prostu trudne i rzmudne, ciężkie do zrozumienia i przyswojenia. Pewnie księgowi czy inwestorzy wyniesliby z nich wiele, ale to mial być kurs dla kierowników nie mających doświadczenia z finansami.
Firma jest bardzo profesjonalna - dobra obsługa klienta, fachowi trenerzy, eleganckie materiały, super organizacja - nie powiem złego słowa. Ale poziom trudnosci dla osoby, ktora nie ma wykształcrenia ekonomicznego lecz inżynierskie - nie do przyswojenia. Mam wrażenie że konsultanci tej firmy (specjalizującej się przecież w audytach finansowych) mówią jakby tylko sobie znanym slangiem eksperckim i uwazają że uczestnicy to równie bystrzy analitycznie i ekonomicznie fascynaci rachunkowosci i prawa

[admin]

Z tej samej tematyki "Finanse dla niefinansistów" polecam też w poprzednim wątku recenzję Hanki, dotyczacą innej firmy szkoleniowej: viewtopic.php?f=10&t=238 - tym razem pozytywną

[Roberco]

Bo też Ernst & Young czy tzw EY to jest firma typowo audytorska - i w tej materii zna się na rzeczy. Że dorabiają sobie szkoleniami, jak się sezon audytów i zamknięć roku obrachunkowego skończy - to ich święte prawo. Ale że wysyłacie tam na szkolenia niefinansistów - to Wam się dziwie. Nie od dziś wiadomo, że profesor ekspert to może i wiedze ma genialną, a i mądrze prawi - ale czy zrozumiale dla amatora?