Training Projects – opinia o trenerach i firmie

Home / Bez kategorii / Training Projects – opinia o trenerach i firmie
Training Projects – opinia o trenerach i firmie
5 (100%) 10 votes

Training Projects to – wg. Rankingu Firm Szkoleniowych – druga najlepsza polska firma oferująca treningi i warsztaty. Widoczna tu tabela zawiera pięć najczęściej wyróżnianych firm – w ocenie 832 szefów ds. szkoleń polskich przedsiębiorstw. Ranking powstał w wyniku badania Klubu Menedżerów HR.

Ranking 5 najlepszych firm W tych kategoriach wyróżniono firmę
Szkolenia menedżerskie Szkolenia handlowe Szkolenia miękkie Wyjazdy integracyjne Gry symulacyjne Szkolenia twarde specjalistyczne
1 Ośrodek Doradztwa i Treningu Kierowniczego x x x x
2. Training Projects x x x x x
3. House of Skills x x x
4. CH JET x x
5. Instytut Rozwoju Biznesu x

Training Projects klienci w opisywanym badaniu wyróżnili za: inspirujących i wyróżniających się trenerów z dużym doświadczeniem menedżerskim oraz handlowym, nietypowe metody szkoleniowe (głównie autorskie gry menedżerskie i symulacje strategiczne), wolę dostosowania się do potrzeb uczestników warsztatów oraz wyjazdy integracyjne łączące zabawę z edukacją.

A jaka jest moja prywatna opinia?

Mój poprzedni pracodawca miał duży kontrakt z Training Projects, więc poznałam większość ich trenerów.  Rafał Szczepanik jest znakomity – to ewidentnie elita polskiej trenerki.  Iwona Piga i Adam Pasternak depczą mu po piętach, są bardzo dobrzy, ale nie wybitni. Pozostali których znam (Dominika zielińska i Gerard Sigmundzik) – sporo powyżej polskiej średniej, w szkolnej skali piątka z minusem, ale na pewno nie szóstka.

Rafał Szczepanik jest świetnym trenerem, szczególnie dla najwyższej kadry menedżerskiej i dla pokolenia Y. Z tego samego powodu: był współzałożycielem Pracuj.pl – co oznacza że potrafi rozmawiać z pozycji stratega i członka zarządu, zjadł zęby na biznesie, ale jednocześnie rozumie dwudziestokilkulatków z internetowych start-up’ów. Nawiasem mówiąc, to Pracuj.pl to jego zarówno wielka zaleta (naprawdę wie co to jest biznes) ale i wada (gdy szkoli działy HR, trochę za dużo między wierszami reklamuje usługi tej firmy).  Poza tym jest świetnym mówcą (na Wyzwaniach HR lepszy od niego był tylko Szymon Kudła). Jako wykładowca ma wielki atut: zdobył pieszo oba bieguny, a jego wykład o zarzadzaniu wyprawą polarną (i fotografie) to bardzo trafna historia przywództwa, zarządzania projektem i pracy zespołowej.  W ogóle jego wykłady to pasmo nieznanych przykładów znanych firm i niby prostych zagadek, na których wszyscy się koncertowo wykładają.  Minus Rafała: indywidualna relacja z pojedynczym uczestnikiem. Jest dynamiczny, charyzmatyczny, konkretny i praktyczny – ale to nie ten trener, o którym powiesz „wysłuchał mnie, zrozumiał i okazał wsparcie”.

Iwona Piga jest odwrotna – spokojniejsza, cichsza, choć równie dynamiczna i w szkoleniu brygadzistów jednak się sprawdzała i tych bardziej krewkich trzymała zaskakująco krótko. Do tego śmiechem i uwagą buduje klimat, relacje, serdeczność. W połączeniu ze sporą wiedzą biznesową (pracowała w kilku koncernach) i bodaj największą w Polsce baterią gier szkoleniowych (od ekstremalnego team building przez  miękkie gry komunikacyjne po strategiczne symulacje – planszówki) tworzy to bardzo interaktywne warsztaty, które są kwintesencją nauki przez doświadczenie. Dla członków zarządów p. Szczepanik będzie lepszy, za to średni szczebel menedżerów, handlowcy czy specjaliści – idealnie.

Bardzo ciekawy i profesjonalny styl ma Adam Pasternak. Nie wiem czy to background byłego dyrektora i menedżera– w każdym razie znakomicie łączy osobisty autorytet szefa i stratega, z miękkim relacyjnym podejściem do uczestników i doświadczeniem trenerskim.  Ma swoje wady – jak każdy – ale jest to niewątpliwie znakomity trener, szczególnie gdy chodzi o zarządzanie i przywództwo, gry symulacyjne, albo umiejętności miękkie i zespołowe.

Z zupełnie innej półki trenerem jest Gerard Sigmundzik. Półki tematycznej – bo sprzedażowej.  To ich najstarszy i najbardziej doświadczony biznesowo trener – całe życie przepracował jako handlowiec a potem menedżer sprzedaży w dużej korporacji. Choć momentami staroświecki i nieco monotonny w sposobie prowadzenia szkoleń, to handlowcy i kierownicy zespołów handlowych kochają go za praktyczność. Chyba nie bylo na szkoleniu przypadku, gdy ktoś spytał o podpowiedź, a Gerard nie potrafił przytoczyć adekwatnej sytuacji z własnej praktyki.

Training Projects ma jeszcze dwie zalety: potrafi zorganizować niebanalne integracje angażując w gry nawet i kilkaset osób. A do tego nie jest dla nich problemem warsztat po angielsku.

Ma też jedną denerwującą wadę: brak papierowych materiałów poszkoleniowych, podkładek, segregatorów, eleganckich identyfikatorów itp. Jako estecie – przeszkadzało mi to. W tej cenie (a jest to firma może nie najdroższa ale jednak trochę powyżej średniej) – to już spory minus. Owszem, sprzęt do gier mają znakomity – ale materiały biurowe to tylko notes i długopis.

W tym miejscu natomiast przeczytasz skrócone opinie specjalistów ds. szkoleń o konkretnych trenerach i kilkudziesięciu innych firmach szkoleniowych, w forum dyskusyjnym poświęconym edukacji menedżerskiej i interpersonalnej:
Szkolenia miękkie
Programy dedykowane sprzedawcom
Szkoleniowe symulacje strategiczne
Wydarzenia team building